Igor Waliłko w drodze do Formuły!

2014-01-16
Igor Waliłko w drodze do Formuły!

Igor Waliłko należy do czołowych polskich zawodników, którzy z sukcesami rozwijają swoją karierę kartingową na najwyższym światowym poziomie. Wychowanek WALLRAV Racing Clubu rozpoczął przygodę z motorsportem przeszło 10 lat temu. Jako dziecko kibicował swojemu ojcu – Rafałowi Waliłko – w wyścigach motocyklowych.

Igor Waliłko należy do czołowych polskich zawodników, którzy z sukcesami rozwijają swoją karierę kartingową na najwyższym światowym poziomie. Wychowanek WALLRAV Racing Clubu rozpoczął przygodę z motorsportem przeszło 10 lat temu. Jako dziecko kibicował swojemu ojcu – Rafałowi Waliłko – w wyścigach motocyklowych.

“Zawsze, gdy tata miał zawody, jechaliśmy do niego z mamą w piątek po powrocie z przedszkola. Nigdy nie zapomnę tych pędzących motocykli, zapachu spalin, zestresowanych i biegających mechaników, radości ale i często łez ludzi kochających motorsport – zawsze wiedziałem co będę w życiu robił.”

W swoich pierwszych zawodach kartingowych obecnie szesnastoletni kierowca zdobył dwa razy podium, wyprzedzając starszych i bardziej doświadczonych kolegów. Po pierwszym roku startów ukończył polską klasę “Młodzik 60” na 4 miejscu, co pozwoliło mu wyjechać za granicę, początkowo do Włoch a następnie do Belgii. Tam, obok Maxa Verstappena,  zdobył tytuł drugiego Vicemistrza tego kraju w kategorii KF5. Co więcej, w tym samym sezonie Zielonogórzanin wywalczył  Puchar Polski w kategorii ROK Junior, deklasując kilkukrotnie rywali.

W 2010 roku Waliłko kontynułował karierę za granicą, gdzie pewnie osiągał kolejne zwycięstwa zdobywając czołowe miejsca w Kartingowych Mistrzostwach Niemiec (DJKM). Udanym debiutem okazały się również starty Polaka w Kartingowych Mistrzostwach Świata WSK, gdzie nazwisko “Walilko” gościło często wśród topowych zawodników. W tym samym roku Igor zdobył jeszcze tytuł Mistrza Polski kategorii KF3, startując zaledwie w 4 z 5 zawodów – wszystkie wyścigi wygrywał lub, w najgorszym wypadku, zajmował drugą pozycję.

Po krótkiej przerwie młody kierowca z Zielonej Góry wrócił do wyścigów i podczas swoich pierwszych zawodów na początku 2012 roku zajął, w kwalifikacjach, sensacyjne siódme miejsce na prawie 100 startujących w prestiżowym turnieju Winter Cup we włoskim Lonato.

W tym samymym roku znakomita forma Igora Waliłko zaowocowała przeniesieniem do kartingowego zespołu Lewisa Hamiltona oraz doprowadziła do zajęcia znakomitego 7-go miejsca w kwalifikacjach do pucharu świata w hiszpańskiej Zuerze.  Zapewniła również  zwycięstwo w prestiżowych włoskich zawodach Tropheo delle Industrie.

W sezonie 2013 Waliłko został kolejny raz nominowany do Kadry Narodowej Sportu Kartingowego i wziął udział we wszystkich zawodach rangi Mistrzostw Świata oraz Mistrzostw Europy, klasyfikując się niemal każdorazowo do ścisłego finału najlepszych kartingowców świata.  Cały czas jednak jego nadrzędnym zadaniem były przygotowania do przyszłych startów w zawodach bolidów jednomiejscowych.

W drugiej połowie roku 2013 na europejskich torach odbywały się testy niemieckiej Formuły ADAC, Formuły Renault 2.0 oraz Formuły Abarth. Jest to pierwszy krok, który powinien wykonać każdy zawodnik kończący karierę kartingową aby móc ścigać się w “wyższych” seriach bolidów jednomiejscowych, jak F3, GP3, GP2 , F1 czy też aut GT.
Obecnie trwają rozmowy ze sponsorami i zespołami na temat kolejnych testów oraz ewentualnego udziału Igora w rozgrywkach przyszłorocznej Formuły ADAC Masters. To właśnie ta seria jest najbardziej wymagającą spośród tzw. “małych Formuł” i, zwarzywszy na ilość niemieckich zawodników w F1, wydaje się obecnie najlepszym rozwiązaniem w drodze na szczyt dla utalentowanego kierowcy z Polski.

Niedawno Igorem zainteresował się jeden z największych i najbardziej utytułowanych niemieckich zespołów w historii –  Mucke Motorsport. Uwagę na młodego Zielonogórzanina zwrócił sam Frank Lucke, główny inżynier zespołu, który kiedyś jako jeden z pierwszych zauważył i rozwijał talent samego Sebastiana Vettl’a. Vettel, po zdobyciu swojego czwartego tytułu Mistrza Świata F1, dziękował kilkakrotnie Lucke’owi za zaufanie i pierwsze kroki w świecie bolidów jednomiejscowych.

Waliłko miał również okazję po raz pierwszy w życiu testować auto klasy GT Porsche Carrera GT3 Roberta Lukasa z Forch Racing. Czasy, które uzyskał wychowanek WALLRAV Racing Clubu w trakcie zaledwie jednego dnia sesji treningowej pozwoliłyby na zajęcie miejsca w pierwszej dziesiątce niemieckiej Porsche Carrera Cup, w którym ściga się wielu czołowych zawodników prestiżowego Porsche Supercup w ramach F1.

“Jestem przeszczęśliwy, że mimo często niesprzyjających warunków pogodowych mogłem zdobyć doświadczenie w single-seaterach i aucie klasy GT. Mam również nadzieję, że będę mógł wystartować już w przyszłym sezonie w jakiejś pełnej serii wyścigowej. Nie ukrywam, że moim celem są bardzo wymagające bolidy jednomiejscowe, ale prowadzenie torowego Porsche sprawia mi również niesamowitą frajdę.”